Polska cydrem zasłynie?

Cydr może stać się punktem zwrotnym dla branży winiarstwa owocowego. Takie wnioski można było wysnuć po konferencji prasowej „Czy jest szansa na polski cydr?”, która odbyła się 28 stycznia 2013 r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie. Związek Sadowników PR i Polska Rada Winiarstwa zaprosili dziennikarzy i zgromadzonych gości do dyskusji na temat szans i zagrożeń dla rodzimych trunków typu cydry i perry. Istotnym kontekstem dla tych rozważań jest najnowszy zapis w ustawie około budżetowej o niższej stawce akcyzowej dla niskoalkoholowych napojów fermentacyjnych, który może stać się elementem pobudzającym polski przemysł winiarski do aktywności. Czy zatem za kilka lat będziemy mówić o trendzie, nie o niszy produktowej?

DSC_0037m

W konferencji prasowej wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Prezes Związku Sadowników PR Mirosław Maliszewski omówił znaczenie cydrów dla polskiego sadownictwa. Ewelin Szkodzińska (Jantoń S.A. Sp.K.) z ramienia Polskiej Rady Winiarstwa poruszył zagadnienie tych trunków w kontekście szans dla polskiego sadownictwa, a Paweł Kosecki z firmy Kamron omówił szanse rozwoju branży i popularyzacji cydru w Polsce.

DSC_0103m

Cydr jest napojem o niskiej zawartości alkoholu (1,5%-8% obj.) uzyskiwanym przez fermentację moszczu jabłkowego, bardzo popularnym w Europie Zachodniej głównie Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, USA i Kanadzie. W naszym kraju, który jabłkiem słynie cydr, zwany również jabłecznikiem, praktycznie na rynku nie istnieje. Dotychczasowe eksperymenty związane z jego produkcją można uznać jedynie jako ciekawostki technologiczne. A przecież w Polsce posiadamy odpowiednie wyposażenie techniczne do tego typu produkcji, wykwalifikowana kadrę, oraz doskonałe zaplecze surowcowe – polskie jabłka. Dlatego cydr może być nowoczesnym i efektywnym rozwiązaniem, korzystnym dla wszystkich osób bezpośrednio lub pośrednio związanych z branżą winiarską: zarówno dla przemysłu winiarskiego, sadownictwa, jak i dla budżetu państwa poprzez wpływy z akcyzy oraz dla konsumentów.

DSC_0077m

Korzyści z uruchomienia produkcji cydrów:

- cydr może stać się punktem zwrotnym dla branży winiarstwa owocowego. Dzisiaj ten sektor produkuje ok. połowę mniej win niż jeszcze 15 lat temu. Cydr może być szansą do zagospodarowania mocy produkcyjnych.

- To droga do zagospodarowania ok. 100 000 t nadprodukcji jabłek i dodatkowy zysk dla sadowników.

- Dla budżetu państwa cydry mogą stać się istotnym źródłem wpływów z akcyzy.

-Ponadto produkcja cydrów byłaby odpowiedzią na potrzeby konsumentów: innowacyjnego, smacznego i niskoalkoholowego napoju. Dowodem na to, że zainteresowanie tego typu trunkami rośnie, może być choćby po rosnące spożycie piw smakowych, czy napojów spirytusowych tzw. ALCO POPS o mocy kilku procent.

- A na koniec korzyści, o których warto wspomnieć, czyli korzyści ogólnospołeczne. Chodzi tu o zmianę struktury spożycia napojów alkoholowych na korzyść niskoalkoholowych.

Od niedawna pojawiły się też korzystne uwarunkowania prawne, które powinny sprzyjać produkcji cydrów na skale przemysłową. Warto wspomnieć o obowiązującej obecnie ustawie winiarskiej z dnia 12 maja 2011 r. o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina. Umożliwia ona sadownikom i właścicielom gospodarstw rolnych wyrobić i rozlać z przeznaczeniem do obrotu 10 000 l cydru lub perry rocznie, oraz 5 000 l wina owocowego markowego. Ta ustawa pozwala także przeznaczyć na cydr lub perry niewykorzystany limit na produkcję wina owocowego markowego.

Dodatkowo najnowszy zapis w ustawie około budżetowej (ustawa z dnia 7 grudnia 2012 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z realizacją ustawy budżetowej), przypisujący niskoalkoholowym napojom fermentowanym typu cydr i perry o mocy alkoholu nie przekraczającym 5% vol. odrębną stawkę akcyzową wynoszącą 97 zł/h l, jest szczególnie sprzyjający.

Zagrożenia, jakie może napotkać rynek, to bariera mentalna związana z negatywnym istniejącym w przeszłości wizerunkiem win owocowych, produkowanych w Polsce głównie z jabłek. Czy ewolucja stylu życia ostatnich 23 lat, a także związana z tym zmiana świadomości sprawi, że Polacy pokochają cydry i perry, a negatywne postrzeganie napoju alkoholowego wyprodukowanego z jabłek będzie już anachronizmem? Podczas konferencji prasowej okazało się, że możemy mieć szansę na to, że Polacy docenią liczne walory tego trunku.

Przecież cydr znany był już w czasach starożytnych. Do Europy dotarł dzięki Maurom, którzy traktowali go jako substytut wina zakazanego przez ich religię. W Europie jego popularność szybko rosła. Przypisywano mu właściwości lecznicze, które potwierdzają współczesne badania naukowe. Wykazano, że zawiera on duże ilości polifenoli i antyoksydantów zapobiegających nowotworom i chorobom serca. Jest również źródłem cennych witamin i minerałów.

Pod względem konsumpcji cydrów rynek europejski nie jest jednolity. Kraje o tradycjach sadowniczych, jak Austria, Niemcy, Wielka Brytania czy wreszcie Francja, posiadają dużą tradycję i ustabilizowaną produkcję. Wyrób cydru na skałę handlową, jak i w gospodarstwach domowych jest tam bardzo rozpowszechniony. Szacuje się, że we Francji przerabia się w tym celu około 40 % zbioru owoców.

Olbrzymi sukces wdrożeń ostatnich lat na Bałkanach czy w Beneluksie dowodzi, że również i w Polsce ryzyko podjęcia produkcji cydrów może okazać się spektakularnym sukcesem.